Wybił szybę w przypadkowym aucie, gdyż zdenerwował się na żonę…
Do zdarzenia doszło w połowie lutego br. na terenie Białej Podlaskiej. Z relacji zgłaszającego wynikało, że nieznany sprawca wybił szybę w należącym do niego aucie. Wartość strat została oszacowana przez pokrzywdzonego na kwotę 3 ty. zł.
Mężczyzna twierdził, że zaparkował swój samochód pod blokiem. Gdy po minionym weekendzie chciał z niego skorzystać zauważył, że tylna szyba jest uszkodzona. Początkowo pomyślał, że doszło do tego samoistnie. Dopiero gdy przyjrzał się jej bliżej nabrał podejrzeń, że ktoś zrobił to celowo. Wówczas postanowił sprawę zgłosić na Policję.
Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu bialskiej komendy. W trakcie prowadzonych czynności ustalili personalia mężczyzny podejrzewanego o udział w tym zdarzeniu. Okazało się, że jest to 32-letni mieszkaniec Międzyrzeca Podlaskiego. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami mężczyzna przyznał, że tego dnia był na imprezie na terenie Białej Podlaskiej. Kiedy z żoną czekali na powrót do domu doszło do sprzeczki pomiędzy nimi. To wówczas zdenerwowany mężczyzna uszkodził przypadkowe auto.
Wczoraj 32-latek usłyszał zarzuty. Na poczet przyszłych kar i grzywien policjanci zabezpieczyli od podejrzanego gotówkę. Zgodnie z obowiązującymi przepisami mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla