Kolejne oszustwa podczas rzekomych inwestycji giełdowych
Wczoraj do bialskiej komendy zgłosił się 55 i 56-latek, którzy padli ofiarami oszustwa.
55-letni mieszkaniec gminy Biała Podlaska w minionym miesiącu w trakcie korzystania z Internetu natknął się na artykuł, który zachęcał do inwestowania. Gwarancja spokojnego zysku sprawiła, że mężczyzna zainteresował się tym tematem i otworzył okno rejestracji podając tam swoje dane kontaktowe. Po tym zadzwonił do niego mężczyzna i wyjaśnił mu zasady inwestycji.
Mężczyzna podający się za agenta giełdowego za pośrednictwem Internetu nakłonił 55- latka do utworzenia konta w zagranicznym banku. Wszystko to działo się pod pretekstem uzyskania zysków z inwestowania na giełdzie walutowej. Mieszkaniec gminy pod namową założył na tej platformie konto. Następnie z konta bankowego dokonał przelewów w łącznej kwocie 91 tysięcy złotych.
Podający się za agenta giełdowego mężczyzna zaproponował, że przeleje część środków z rzekomego zysku 55- latka. Na Jego konto została przelana tylko część obiecanego zysku. W tym momencie pokrzywdzony zorientował się, że padł ofiarą oszustwa. Zerwał kontakt z rzekomym agentem.
Podobnie został oszukany 56- letni mieszkaniec gminy Biała Podlaska, który również natknął się na reklamę z inwestycjami w Internecie. Mężczyzna zainteresował się tym tematem i otworzył okno rejestracji podając tam swoje dane kontaktowe. Po tym za pomocą komunikatora skontaktowała się z nim kobieta, która oświadczyła, że ekspert inwestycyjny skontaktuje się telefonicznie. 56- latek został poinformowany, że aby zacząć inwestować musi zrobić przelew. Pod namową uzyskania bezpiecznego zysku wykonał przelewy, a ponadto na Jego nazwisko został zaciągnięty kredyt. Stracił ponad 40 tysięcy złotych.
Ustalamy wszystkie okoliczności sprawy oraz apelujemy o rozwagę podczas inwestycji i operacji finansowych. Uważajmy na wizje szybkiego zysku. Pojawiające się w Internecie reklamy kuszą niskimi kosztami związanymi rozpoczęciem inwestycji, a jednocześnie dają gwarancję wysokich zysów w bardzo krótkim czasie. W rzeczywistości wiąże się to z wysokim ryzykiem utraty oszczędności.
młodszy aspirant Katarzyna Gągolińska