Wydłużyła się kolejka tirów w kolejce na wyjazd z Polski na Białoruś w Koroszczynie
W piątek w południe zawieszono do odwołania ruch na polsko-białoruskim drogowym przejściu granicznym w Bobrownikach (Podlaskie). To efekt ogłoszonej w czwartek decyzji szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego podjętej – jak oświadczył minister – "z uwagi na ważny interes bezpieczeństwa państwa".
Jedynym działającym przejściem z Białorusią dla ruchu towarowego jest obecnie przejście Kukuryki - Kozłowicze, a dla ruchu osobowego przejście Terespol - Brześć. Odprawy tirów odbywają się na terminalu w Koroszczynie.
Rzecznik lubelskiej IAS poinformował, że w poniedziałek wieczorem na wyjazd z Polski przez towarowe przejście graniczne w Koroszczynie oczekiwało 120 ciężarówek przy czasie oczekiwania na odprawę wynoszącym cztery godziny.
Natomiast w kolejce do Polski po białoruskiej stronie granicy stało 110 pojazdów, a czas oczekiwania również wynosił cztery godziny.
W ciągu ostatniej 12-godzinnej zmiany - podał Deruś - na wyjeździe na Białoruś odprawiono 349, a na wjeździe do Polski - 326 tirów.
Rzecznik przypomniał, że w poniedziałek rano na wyjazd z Polski oczekiwało ok. 40 ciężarówek przy czasie oczekiwania wynoszącym jedną godzinę, a na wjeździe do Polski w trzygodzinnej kolejce stało ok. 80 tirów.
W Terespolu - podał rzecznik lubelskiej IAS - w kolejce na wjazd do Polski przez osobowe przejście graniczne czekało 340 pojazdów, co oznaczało pięć godziny oczekiwania. Na wyjazd na Białoruś oczekiwało 50 samochodów przy jednogodzinnej kolejce. W ciągu ostatniej zmiany na przejściu w Terespolu na obu kierunkach odprawiono 690 pojazdów.
Od 9 listopada 2021 r. z powodu kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej zawieszono odprawy na przejściu granicznym w Kuźnicy (Podlaskie). SG informowała wówczas, że strona polska została zmuszana do takich działań w związku z brakiem reakcji strony białoruskiej na próby bezprawnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej przez zorganizowane grupy nielegalnych migrantów właśnie w rejonie drogowego przejścia w Kuźnicy.(PAP)
Autor: Piotr Nowak
pin/ jann/